Strona główna

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Tragedia tłustej powieki. Catrice Hidden World Made to Stay eye soufflé

Przyznam- początkowo byłam dosyć sceptycznie nastawiona do limitowanki Hidden World. Jak to u Catrice zwykle bywa, "reklama" zdawała być lepsza od produktów. "I wtedy przyszedł maj", a nie, zaraz marzec. W każdym razie poszłam, pomacałam testery i było jedno wielkie woooooooow. W zasadzie nie było rzeczy, która by mi się nie podobała. Niestety, budżet skromny to i ograniczać się trzeba było. Jednak i tak końcem końców, poszłam po cień Yes, I wood, a wróciłam z nim i jego bratem- Rosy&Cosy.

Tragedia tłustej powieki






Osoby:
MADEMOISELLE CHAOS- główna bohaterka, która w swoim codziennym makijażu nie wychodzi poza wszelkie odcienie brązu i beżu
YES, I WOOD- pewien świetlisty jegomość, który skrywa swoje prawdziwe oblicze
ROSY&COSY- różowy brat świetlistego jegomościa, również niezbyt szczery
TŁUSTA POWIEKA- postać niezbyt ogarnięta, nie lubi większości kosmetyków do oczu (z wzajemnością)
STAY ALL DAY- oblubieniec Tłustej Powieki

Rzecz dzieje się w małej mieścinie



Akt I

Scena I
MADEMOISELLE CHAOS siedzi w swoim pokoju, przed nią YES, I WOOD, ROSY&COSY


MADEMOISELLE CHAOS:
(oglądając słoiczki, w których znajdują się Yes, I wood i Rosy&cosy)
Jacy jesteście piękni! W swoich pięknych opakowaniach skrywacie jakże cudowne wnętrze! Wcale nie przeszkadza mi, że jesteście tacy ciężcy- dzięki temu wyglądacie dosyć luksusowo.

YES, I WOOD:
Jakie "dosyć luksusowo"!?

MADEMOISELLE CHAOS:
No wiesz, masz naklejkę nie całkiem równo przyklejoną, która i tak się zdrapie. 


YES, I WOOD:
...

MADEMOISELLE CHAOS:
Nie bocz się, bo drobinki ci odlecą. Poza tym kocham was takimi, jakimi jesteście. Yes, I wood, mienisz się tak pięknie, będziesz moim nudziakowym ulubieńcem. Za to ty, Rosy&Cosy, sprawisz, że tej wiosny będę olśniewać ludzi na ulicach swoją świeżością. Będziemy żyć długo i szczęśliwie. Muszę wam zrobić zdjęcie i pochwalić się nowym, cudownym związkiem na blogu.

Scena II
MADEMOISELLE CHAOS w innym pokoju
MADEMOISELLE CHAOS:
(rozpacza trzymając w ręku aparat)
Znowu nie udało mi się oddać całego piękna odcienia! Przeklęte światło!


Scena III
MADEMOISELLE CHAOS stoi w łazience, przed nią pudełko spełniające rolę kosmetyczki, a w niej YES, I WOOD, ROSY&COSY. W głębi pozostaje przez nikogo nie zauważony STAY ALL DAY. W zebraniu w końcu głos zabiera TŁUSTA POWIEKA 

MADEMOISELLE CHAOS
(nabożnie otwierając słoiczki i krążąc palcem po powierzchni cienia)
Dziś wielki dzień testów nadszedł.
(do Yes, I wood)
Jaką masz cudowną konsystencję! Taką miękką jak świeży puch! I jak się cudownie nakłada!




(do Rosy&Cosy)
I ty się od niego nie różnisz! Położony w załamaniu powieki nadajesz spojrzeniu świeżości! Akceptuje Twoje wady, włącznie z tym, że masz wielkie drobiny brokatu!




(do cieni)
Jesteście wspaniali! To będzie miłość do grobowej deski! Uwielbiam was!

TŁUSTA POWIEKA:
(onieśmielona wspaniałością cieni, już zaczyna się pocić)
To nie może się skończyć pomyślnie.

Scena IV
MADEMOISELLE CHAOS szykuje się do wyjścia

MADEMOISELLE CHAOS:
(ogląda się w lusterku)
Jak ja cudownie dzisiaj wyglądam! Tak, to z pewnością to!
(wychodzi)


Scena V
MADEMOISELLE CHAOS po powrocie do domu po jakiś 8 godzinach

MADEMOISELLE CHAOS:
(przegląda się tafli lustra z niedowierzaniem)
Jak ja wyglądam! Cienie zupełnie się starły! Z tymi kreskami ze zrolowanych resztek wyglądam jak Indianka! Jeszcze jak pomyślę, że chodziłam tak cały dzień! Ohhhhh nieeeeeeeeeeee!

YES, I WOOD: Muahahhahhah! Mogłaś zostać przy Stay All Day, ale znowu dałaś się skusić! Tak się kończy kolejna Twoja zdrada!

MADEMOISELLE CHAOS:
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!


Wybaczcie przypływ radosnej twórczości ;). Mam nadzieję, że nie przeraziłyście się moim antytalentem do pisania.
Jeżeli znajdziecie gdzieś te cienie i nie macie tłustych powiek to polecam się im przyjrzeć. Szczególnie różowy jest świetny dla zielonookich (ja mam tam małą domieszkę zieleni i cień ładnie to wydobywa), a nałożony w niewielkiej ilości ożywia spojrzenie. Ogromnie żałuję, że mam takie problematyczne powieki, bo cienie same w sobie są bardzo fajne.

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Catrice Coolibri

Pierwsza limitka od baaaaardzo dawna, która niemal całkowicie podbiła moje serce. Miła odmiana po porażce z Cruise Couture. Znając życie, skoro tak bardzo mi się podoba, nie będzie dostępna w Polsce. Póki co można pomarzyć o iście tropikalnych kolorach i pięknych opakowaniach. Zapraszam do ślinienia się ;).


Cienie w kredce



Ogromnie podobają mi się kolory, jednak turkus i zieleń mam już w paletce Original, jasnych cieni mam dużo za dużo, za to koral- looooooove

Eyeliner


Nic specjalnego- wolę eyelinery, które widać

Nektarowy błyszczyk


Opakowanie "delikatnie" zainspirowane błyszczykami Lancome nie umniejsza pięknu kolorów- chcęęęęęęę

Balsam do ust


Takie w sumie nic w ładnym opakowaniu- czyli coś dla mnie

Tint do policzków w galaretce


Jeżeli nie będzie miał w sobie brokatu i będzie brzoskwiniowy mogę go spokojnie nazwać cudem

Lakiery


Nie ma tu takiego, który by mi się nie spodobał

Powiem krótko- ZBANKRUTUJĘ

sobota, 21 kwietnia 2012

Odrabiam zaległości blogowe- czyli tradycyjna pogadanka o nadchodzących limitkach Essence (Ready for boarding i Snow White)

Podziwiam Was, dziewczyny za tak częste dodawanie postów. Owszem, pisanie na blogu sprawia mi niezwykłą radość i niewątpliwie jest to świetne oderwanie od niezbyt kreatywnych codziennych zajęć. Jak to u mnie, niestety musi być jakieś "ale"- kompletnie nie potrafię wygospodarować na to czasu. Biegi przełajowe mam opanowane do perfekcji, żeby na wszystko zdążyć ;). Mam to "szczęście" bycia perfekcjonistką, więc zaaaaaanim notka powstanie, zaaaaaaanim ja zrobię jakieś przyzwoite zdjęcia, zaaaaaaaaanim...
Jednak mając dzisiaj wolną chwilę, wzięłam się za omawianie nowych limitek od Essence, których zdjęcia pojawiły się parę dni temu. Odnośnie dostępności już wiadomo- Ready for boarding ma być w Naturach (podobnie Cruise Couture, którą mogłyście oglądać tutaj). Póki co nie wiadomo, kiedy się pojawi- DN na swoim fan page'u zapowiedziała Marble Manię na połowę maja (co jest po prostu jawną kpiną :/), Fruity przed wakacjami, więc RFB powinna być gdzieś w okolicach sierpnia. Jednakże, portal Youtubowiczki, z którego pochodzą materiały, datuje limitkę na czerwiec- lipiec. Snow White niestety nie uświadczymy. Szkoda, bo podobają mi się te bajkowe klimaty :). Cieszę się jednak, że trafi do nas chociaż jedna fajna limitka.

Ready For Boarding

Paleta cieni do powiek
Opakowanie urocze, ale kompletnie nie moje kolory- wątpię, żeby poza brązem jakikolwiek cień był w miarę napigmentowany

14,99zł

Krem dwa w jednym- do policzków oraz ust
Moje modły zostały wysłuchane, w końcu mamy coś brzoskwiniowego- zdecydowanie chcę!

10,99zł

Lakiery do paznokci
   
Kolory wtórne, ale podobają mi się, a szczególnie ten zielonkawy i rozbielony czerowny

6,99zł

Baza pod lakier
 
...ułatwiająca zdejmowanie lakieru (takie cudo, żeby w podróży obyć się bez zmywacza)- kompletnie nie dla mnie, bo i tak mam problemy z niezdrapywaniem go ;)

7,49zł

Kosmetyczka
 
Bardzo podoba mi się motyw, ale z tego co widać na zdjęciu mogłaby być lepiej wykonana (na początku wydawało mi się, że jest zrobiona z takiego gumowego materiału- wtedy piałabym z zachwytu)

10,99zł

Podwójne kredki do oczu
Nigdy nie interesowałam się podwójnymi kredkami ze stałej oferty (podobno są bardzo twarde), a wersje kolorystyczne z tej limitki nie specjalnie zachęcają mnie do przetestowania ich

6,99zł

Chusteczki odświeżające
 
To chyba dowód na to, że jak się nie ma pomysłu to pakuje się do limitki byle co

5,99zł

Zawieszka do walizki



Snow White

Lakiery
Essence Snow White Summer 2012 Nail Polish Collection Essence Snow White Summer 2012 - Grumpy
Essence Snow White Summer 2012 - DocEssence Snow White Summer 2012 - HappyEssence Snow White Summer 2012 - SneezyEssence Snow White Summer 2012 - Sleepy
Essence Snow White Summer 2012 - BashfulEssence Snow White Summer 2012 - Dopey
Toppery
Essence Snow White Evil Queen Nail PolishEssence Snow White Huntsman Nail Polish
Essence Snow White Prince Charming Nail Polish
Pilnik i naklejki
Essence Snow White Nail Stickers Files

Jakoś za pierwszym razem limitka mnie zachwyciła, ale jako, że przygotowując notki prezentująco- gadającą wnikliwie ;P przyglądam się każdemu produktowi to nagle zaczyna mi być szkoda oskalpowania Polski z tej limitowanki. Jak ja bym chciała mieć na paznokciach Gapcia! Już nie mówiąc o cudownym topperach... I ten śnieżkowy lakier! Buuuuuuu :(

Ogólnie widzę polepszenie inwencji twórczej, więc z nadzieją spoglądam na następne limitki. Może temat dość wtórny, ale 50's Girls Reloaded również mi przypadła do gustu, także nie mam nic przeciwko. Zamierzacie coś kupić z nadchodzących limitek? Myślicie, że Natura ogarnie to wszystko w czasoprzestrzeni i dostaniemy Ready for boarding w wakacje?

piątek, 20 kwietnia 2012

The winner takes it all :)

Tradycyjnie wszystko się przedłużyło- kompletnie zawalony tydzień nie pozwolił mi wejść na laptopa (żeby nie było- Wasze blogi śledziłam na komórce podróżując między miejscem A a B). Poza tym ja jestem z tych, którzy nad poważną decyzją (kupnem butów czy sukienki na przykład ;)) wolę zastanowić się dłużej niż krócej. No już, już kończę marudzenie, bo pewnie się niecierpliwicie.


Choć pewnie osoba, która wygrała i widziała miniaturę notki, wie, że chodzi właśnie o nią :).

Żelowy eyeliner I love NYC i cień Stay All Day Camp rock otrzymuje (werble):


Jofka!

Muszę przyznać, że jej odpowiedź zaskoczyła mnie kompletnie. Nigdy w życiu bym nie wpadła na takie porównanie! Mam nadzieję, że uda jej się trochę zwolnić, żeby przetestować nowe produkty :).

niedziela, 15 kwietnia 2012

Ostatnie chwile zielonego, essencowego rozdania

Masz odwyk kosmetyczny i/lub Twój portfel płacze gdy tylko wejdziesz do drogerii?
Chcesz przetestować nowe produkty bez żadnych kosztów?
Polowałaś na zielony eyeliner Essence, a teraz nigdzie nie umiesz go znaleźć?
Masz tłuste powieki i szukasz trwałego cienia?
Uważasz, że masz małe szanse w rozdaniach?
Nie zgłosiłaś się jeszcze do mojego rozdania?
Jeżeli chociaż raz odpowiedziałaś "tak" moje pierwsze rozdanie czeka na Ciebie :D. Zgłosiło się mało osób, więc masz duże szanse na nagrodę.
Błagam, dziewczyny. Nie oczekiwałam dużego zainteresowania, ale tak mała ilość osób mnie załamuje ;).

środa, 11 kwietnia 2012

Świeżo mi czyli nowe perfumy Essence

Od wczoraj Essence zaspamowuje ;) tablicę wiadomościami o jakiejś cudownej niespodziance. Ogólnie całą akcję przeprowadzono z rozmachem (jak na taką markę, jaką jest Essence), bo nie dość, że strona zaczęła wielkie odliczanie, to na tę okazję przygotowano filmy promujące.







Jak dla mnie to takie dosyć średnie są te reklamy, no ale za dużo nie można było się spodziewać. Mniejsza o to. Dla osób podczytujących wątek nowe produkty to żadna tajemnica. O szumnie zapowiadanych perfumach wiadomo było już w połowie marca, kiedy to na filmie z targów w Bolonii uwieczniono cały stand z  nimi. Polecam obejrzeć cały filmik, choć jeżeli jesteście bardzo niecierpliwe, to gadka Essence zaczyna się około 1:16.
Póki co wiadomo, że będzie ich 6 w całkiem ładnych opakowaniach przewiązanych kokardką. Niestety, biorąc pod uwagę ilość miejsca, jakie zajmują (osobny stojący stand) raczej nie ujrzymy ich w Polsce. Szkoda, bo urzekły mnie blossomowe perfumy (pomijam fakt, że przez ciągłe odkładanie nie zdążyłam ich kupić) i jeżeli nowe byłyby w tym guście z pewnością na któryś bym się skusiła (nazwa "Candy Shop" brzmi zachęcająco :)). 






Od dzisiaj można podziwiać nowe perfumy Essence na oficjalnej stronie

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...