Po naprawdę udanych limitkach jak Hollywood Fabulous 40ties czy SpectacularART (która nie zachwyciła mnie na początku, ale cofam to! Po obejrzeniu swatchy nie mogę się doczekać!) nastąpiła posucha. Szczególnie, że Syberian Call (z wiadomo jakich źródeł) wydawała się tak jakby ciekawsza. Do tego kolejna limitka lakierowa- cóż po Catrice spodziwałabym się więcej. Może sam pomysł ciekawy, ale mam wątpliwości, ale wykonanie zawiodło. Zresztą... tak, zobaczcie same :).
Wypiekane cienie | Mountain Baked Eyeshadows
C01 Here, Take Your Gear |
C02 I’m A Graydreamer |
C03 Rose’s Wood |
C04 Rest in the Forest |
Pomadki w kremie | Lip Creams
C01 Rest In The Forest | C02 Coral -al -al -al | C03 Firetracker |
Błyszczyk | Crystal Lip Topcoat
Róże w kremie | Cream To Powder Blushes
C01 Coral -al -al -al |
C02 Rose’s Wood |
Lakiery | Ultimate Nail Lacquers
C01 The Calm Call | C02 I’m A Graydreamer | C03 Sky And Snow | C04 Rest in the Forest | C05 Coral -al -al -al |
Znowu. Znowu. Znowu nazwa, która mógłby być kopalnią pomysłów na projekty kosmetyków przerosła twórców, w wyniku czego mamy produktowe déjà vu. Jedynie cienie wyglądają przyzwoicie, choć gdybym miała nadać tytuł limitki w skład w której wchodzą byłoby to raczej coś w tylu Vulcanic Eruption albo Eyafjallajökull (tak, wiem, że to lodowiec). Szminki w kremie mają ładne kolory, ale mając do tej pory wybór w szafach Manhattan czy Basic ten typ porduktu, wątpię, żebym się na nie skusiła. Iskrzący top to dla mnie pomyłka, podobnie róż w kolorze świnkowego podkładu. Lakiery, choć przykuwające wzrok są nie do końca w moim guście. Sam design opakowań jest dla mnie miksem poprzednich zimowych limitek Essence. Cosnova, why so boring?
NEONaturals
Neonowe lakiery | Ultimate NEON Nail Lacquers
C01 Little Miss Sunshine | C02 For Bright Guys | C03 Mr. Brightsight | C04 Mrs. Brightsight | C05 Bright, Brighter & Brightest | C06 On The Bright Side Of Life
Naturalne lakiery | Ultimate NATURAL Nail Lacquers
C01 Be Naturally Crazy | C02 Natural Is Calling | C03 Makes Me Smile | C04 Enjoy Me | C05 Have A Good Day | C06 Be Natural.
Zestaw do ozdabiania paznokci | Nail Art Kit
Narzekanie mode on ciąg dalszy. Gdzie są te neony? Nie mówię, że to kolory nie są ładne, ale daleko im do odblaskowych markerów. Za to część naturalna jest godna pochwały- można było po prostu dać lakiery w skali cielistości barw, ale producent postawił na coś znacznie bardziej interesującego. Mam mieszane uczucia co do zestawu do zdobień- jest coś podobnego w ofercie Essence, tutaj zamiast gąbeczek mamy naklejki do frencha i zestaw trzydziestu trików i porad. WTF? Żyjemy w czasach niemal wszechobecnego Internetu (tylko gdzie on jest jak szukam wifi na mieście?), więc pytanie nasuwa się samo: po co?
z Syberii chętnie obadam lakiery i pomadki, cienie wygladają bardzo ładnie, ale pewnie będą napchane brokatem po brzegi :-)
OdpowiedzUsuńCienie całkiem ładne, lakiery i doustniki :D Ciekawe jak te róże w kremie, niespecjalnie przepadam za taką konsystencją ale te wydają się być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńsame cacuszka, ten zestaw do zdobień mogłabym przytulić:D
OdpowiedzUsuńWypiekańce kuszą ;D
OdpowiedzUsuńA mi nic się nie podoba :/ Nic nowego tak jakby ;)
OdpowiedzUsuńMam tak samo :|
Usuń