Jakby się uprzeć to i kolory cieni już gdzieś widziałam:
Porównajcie zresztą same:
Dwustronny pędzel, paletka do brwi, szminki, cienie, rozświetlacz, lakiery |
Cienie
Paletka do brwi
Pomadki
Rozświetlacz
Pędzel
Lakiery
Niemniej jednak limitowanka zapowiada się obiecująco. Pędzel wygląda na milusi, podoba mi się jego kolorystyka (wreszcie bez neonowych kolorów). Oczywiście chętnie przygarnęłabym też rozświetlacz, bo mimo że nie jest jakiś bardzo pociągający estetycznie w dalszym ciągu pozostaje rozświetlaczem ;). Fajnie zapowiada się też paletka do brwi- mam tę z Essence ze stałej oferty i rzadko używam, bo nie ma klapki, a jest wyciągana (co powoduje zbijanie się jeszcze większych "oparów" cienia). Ta z limitki wydaje się być bardziej przemyślana pod kątem używania i jeżeli właściwie wnioskuje po zdjęciu- zawiera również wosk. O ile nie zwracam uwagi na cienie tym razem przykuły moją uwagę- choruję na ten środkowy odcień od czasu zobaczenia swatchy paletki Nude'Tude.Wiem, że pigmentacją raczej nie powali, ale jestem zbyt leniwa na szukanie podobnego odcienia u innych marek ;). Kolory szminek to według mnie pomyłka- te z LOTS raczej nie cieszyły się zbytnim zainteresowaniem, więc nie widzę powodu dawania ich po raz wtóry... Lakiery nie kuszą mnie specjalnie, choć gdyby limitka zawitała do nas przyjrzałabym się temu z prawej :).
Ogólnie biorąc nie jest źle, z pewnością lepiej niż niektóre w tym roku. Chciałabym, żeby zawitała do nas ze względu na pędzel i paletkę do brwi, ale Natura ma pewnie już w planach New In Town, więc jedyne, co pozostaje to liczyć na Rosmanna (u mnie w drogeriach niesieciowych stoi cały czas CC, więc o nich nie wspominam).
Którą limitkę chętniej byście zobaczyły: tę czy Cherry Blossom Girl?