Strona główna

czwartek, 1 sierpnia 2013

To nie ja byłam Ewą. Catrice Eve in bloom

Motyw róż to dla mnie dosyć kontrowersyjny temat- umieszczając je gdziekolwiek, nawet na papierze toaletowym, łatwo o kicz. Tak było w przypadku firmy Wibo, której produkty ze stałej oferty raczej nie określiłabym mianem stylowych (łagodnie rzecz ujmując), a kolekcja różana była jazdą po bandzie dobrego smaku. Jak Cosnova poradziła sobie z hitem nadchodzącej jesieni? 

Tak bardzo Niemka :(

Soft Duo Eyeshadow

C01 Bloomynous

C02 Beauty Bouquet

C03 Bed of Flowers

Powder Kajal

C01 The Flower Of Love | C02 Floralilac

Lip and Cheek Cream

C01 Blossom Me, Blossom You

C02 Rosebuddy

C03 Bed Of Flowers

Loose Moisturizing Highlighter


C01 Bloomynous

Nails in Bloom Foil

C01 Nails In Bloom

Ultimate Nail Lacquer

C01 Bloomynous | C02 Floralilac | C03 Bed of Flowers

C04 Rosebuddy | C05 Blossom Me, Blossom You

Tradycyjnie "parę słów" o kolekcji widzianej moimi oczami. Nie porywa mnie jak całość ani nie widzę tu takiej rzeczy, bez której dalsza egzystencja nie miałaby sensu. Rozświetlacz wygląda całkiem sympatycznie, jednak nie lubię sypkich kosmetyków i dopiero jakiś super- hiper efekt zachęciłby mnie do kupna. Duo do ust i policzków kompletnie do mnie nie przemawia, z reguły taki produkt nie nadaje się ani do tego, ani do tego. Podobnie catrice'owe dwójki słyną z pigmentacji porównywalnej do mąki, więc nawet ładne kolory nie przemawiają na ich korzyść. Lakiery to kopuj- wklej Hollywood Fabulous 40's, Zaciekawiły mnie kredki, choć wątpię, żeby ten szumnie nazywany pudrowy efekt czymś się wyróżniał. C02 Floralilac po prostu zachwycił mnie kolorem, niemniej dalej czekam na jakąś burgundową kredkę. Naklejki, jakkolwiek kiczowate chętnie nosiłabym na paznokciach. 
Podsumowując Catrice nie wpadło w objęcia tandety, jednak cieniach wzór sprawia wrażenie wciśniętego na siłę. Bardzo ciekawie wyszło to na rozświetlaczu i to tam najbardziej pasuje- delikatność kresek tworzących różę cieszy oko w połączeniu z pastelowym kolorem pudru.
Wolałybyście dostać bukiet róż czy wszystkie kosmetyki z limitki?

3 komentarze:

  1. Limitka taka sobie, chociaż podoba mi się bardziej niż nadchodzące limitki Essence. Przyjrzałabym się różom i rozświetlaczowi. Lakiery i cienie to powtórka z rozrywki z poprzednich edycji limitowanych...

    OdpowiedzUsuń
  2. zainteresowały mnie tylko kredki, ale dizajn kolekcji jest bardzo łądny i gustowny :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nic mi nie wpadło w oko.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...