Pogłoski mówią, że Essence uwodzi coraz więcej kobiet.
Czas na moje zbiory. Nie są tak imponujące, bo wiele zdążyło się już zużyć, niektóre zaprzyjaźniły się z koszem, jeszcze inne są w planach (niestety moja Zaromania też pochłania całkiem sporo pieniędzy). Pobuszowałam jeszcze trochę w moim pudełku z kosmetykami, które używam sporadycznie (albo łudzę się, że kiedyś je wykorzystam) i znalazłam parę kosmetyków, o istnieniu których zapomniałam (przepraszam więc za ich stan).
Twarz
-puder Blossoms etc. (w sumie to nie potrzeba go przedstawiać)
-róż Cute as Hell
-róż Ballerina Backstage
-pędzel Moonlight Collection
-korektor Stay all day 16h 10 Natural beige
-rozświetlacz Return to Paradise
Oczy
-eyeliner Sun Club 100% splash-proof
-eyeliner I Love Berlin 05 I’m a Berliner
-eyelinery Metal Glam 01 Got a date?; 02 On the go; 06 Pinkadelic (z cyklu: "nigdy tego nie użyje, no ale jest za 3,99zł, więc czemu nie kupić?") ; gdzieś jeszcze mam mój ulubiony Metal Glam- turkusowy, jednak zaginął w Chaosie
-eyeliner Denim Wanted 02 Five-pocket grey, gdzieś tam jeszcze mam 01 Vintage style, który pewnie towarzyszy turkusowemu Metal Glam
-gel eyeliner 01 Midnight in Paris; 04 I love NYC
-pędzelek do eyelinera
-cień Ballerina Backstage 01 Dance the Swan Lake
-tusz Multi Action
-tusz Hypno Gloss (dziadowstwo wszechczasów)
-tusz Stays on and on
-sztuczne rzęsy
-poczwórne cienie do powiek 02 Chic-ify
-baza pod cienie You Rock!
-poczórne cienie do powiek 07 Party Animal
-brokatowa kredka Eclipse Collection 02 Hide Bella Hide (nadal nie rozumiem, co mi się rzuciło na mózg, że ją kupiłam)
-tusz pogrubiający Colour Booster 01 Cosmopolitan
-zestaw do stylizacji brwi
Usta
-moje ukochane pomadki 50's girls reloaded 01 back to the 50’s; 02 i’m sailing.
-znana i lubiana pomadka 53 All About Cupcake i wycofana 41 Femme Fatale
-szminki w kredce Colour&Shine 02 Party Goer; 03 Trend setter
-pomadka Metallics 02 Steel me
-lipstain You Rock! 01 Let me in rose
Niezła kolekcja :) Z działu pt. Twarz nie mam tylko różu Cute as Hell nad czym zresztą bardzo ubolewam :(
OdpowiedzUsuńNie ma nad czym ubolewać ;). Ten róż stosuje okazjonalnie, jak mam więcej czasu i głównie w okresie zimowo-wiosennym, kiedy jestem blada. Lepszy efekt daje podwójny róż Catrice 030 Pink Grapefruit Shake- jest naturalniejszy, jednak tak samo ożywia twarz.
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej okazji zerknę w szafie Catrice na ten róż :)
OdpowiedzUsuńA dałabyś się namówic na zakup i przesłanie do W-wy lakierów i pomadek z kolekcji 50'Girls? Wnioskuję, że u Ciebie są. Je te serais tres obligee ;)
OdpowiedzUsuńsprawdź skrzynkę mailową :)
OdpowiedzUsuńZbiory bardzo ciekawe. :) Miałam kiedyś ten pędzel.
OdpowiedzUsuńJa z Essence bardzo lubię kredki te z longlasting. :)
Nad Longlasting kontempluję już od dłuższego czasu. Szczególnie nad wycofywaną Almost Famouse i Hot Chocolate (jako, że teraz mam fazę na make-up no make-up). Jednak trudno mi się przerzucić z eyelinerów na kredki.
OdpowiedzUsuńPokaźny zbiorek :) Zazdroszczę pudru z kwiatuszkami i różu a' la Hoola chociaż pewnie i tak bym nie używała, ale takie piękne
OdpowiedzUsuń