Strona główna

wtorek, 30 sierpnia 2011

Essencowe zbiory

Essence zagościło w mojej kosmetyczce i sercu mniej więcej trzy lata temu (choć może w tym drugim trochę później ;D). Moją uwagę zwróciły kolorowe opakowania, niestandardowe kosmetyki (jak np. niebieski błyszczyk z Ibiza Lounge), no i nie oszukujmy się- również niska cena. Tak na przestrzeni dziejów moje wielkie LOVE pogłębiało się i doprowadziło to tego, że Naturę odwiedzam +/- co tydzień, a chęć zdobycia jakiegoś kosmetyku potrafi cudownie uzdrowić.
Pogłoski mówią, że Essence uwodzi coraz więcej kobiet.

Czas na moje zbiory. Nie są tak imponujące, bo wiele zdążyło się już zużyć, niektóre zaprzyjaźniły się z koszem, jeszcze inne są w planach (niestety moja Zaromania też pochłania całkiem sporo pieniędzy). Pobuszowałam jeszcze trochę w moim pudełku z kosmetykami, które używam sporadycznie (albo łudzę się, że kiedyś je wykorzystam) i znalazłam parę kosmetyków, o istnieniu których zapomniałam (przepraszam więc za ich stan).

Twarz
-puder Blossoms etc. (w sumie to nie potrzeba go przedstawiać)
-róż Cute as Hell
-róż Ballerina Backstage
-pędzel Moonlight Collection
-korektor Stay all day 16h 10 Natural beige
-rozświetlacz Return to Paradise

Oczy
-eyeliner Sun Club 100% splash-proof
-eyeliner I Love Berlin 05 I’m a Berliner
-eyelinery Metal Glam 01 Got a date?; 02 On the go; 06 Pinkadelic (z cyklu: "nigdy tego nie użyje, no ale jest za 3,99zł, więc czemu nie kupić?") ; gdzieś jeszcze mam mój ulubiony Metal Glam- turkusowy, jednak zaginął w Chaosie
-eyeliner Denim Wanted 02 Five-pocket grey, gdzieś tam jeszcze mam 01 Vintage style, który pewnie towarzyszy turkusowemu Metal Glam
-gel eyeliner 01 Midnight in Paris; 04 I love NYC
-pędzelek do eyelinera
-cień Ballerina Backstage 01 Dance the Swan Lake
-tusz Multi Action
-tusz Hypno Gloss (dziadowstwo wszechczasów)
-tusz Stays on and on
-sztuczne rzęsy

-poczwórne cienie do powiek 02 Chic-ify
-baza pod cienie You Rock!
-poczórne cienie do powiek 07 Party Animal
-brokatowa kredka Eclipse Collection 02 Hide Bella Hide (nadal nie rozumiem, co mi się rzuciło na mózg, że ją kupiłam)
-tusz pogrubiający Colour Booster 01 Cosmopolitan
-zestaw do stylizacji brwi

Usta

-moje ukochane pomadki 50's girls reloaded 01 back to the 50’s; 02 i’m sailing.
-znana i lubiana pomadka 53 All About Cupcake i wycofana 41 Femme Fatale
-szminki w kredce Colour&Shine 02 Party Goer; 03 Trend setter
-pomadka Metallics 02 Steel me
-lipstain You Rock! 01 Let me in rose

8 komentarzy:

  1. Niezła kolekcja :) Z działu pt. Twarz nie mam tylko różu Cute as Hell nad czym zresztą bardzo ubolewam :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma nad czym ubolewać ;). Ten róż stosuje okazjonalnie, jak mam więcej czasu i głównie w okresie zimowo-wiosennym, kiedy jestem blada. Lepszy efekt daje podwójny róż Catrice 030 Pink Grapefruit Shake- jest naturalniejszy, jednak tak samo ożywia twarz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przy najbliższej okazji zerknę w szafie Catrice na ten róż :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A dałabyś się namówic na zakup i przesłanie do W-wy lakierów i pomadek z kolekcji 50'Girls? Wnioskuję, że u Ciebie są. Je te serais tres obligee ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zbiory bardzo ciekawe. :) Miałam kiedyś ten pędzel.

    Ja z Essence bardzo lubię kredki te z longlasting. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nad Longlasting kontempluję już od dłuższego czasu. Szczególnie nad wycofywaną Almost Famouse i Hot Chocolate (jako, że teraz mam fazę na make-up no make-up). Jednak trudno mi się przerzucić z eyelinerów na kredki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pokaźny zbiorek :) Zazdroszczę pudru z kwiatuszkami i różu a' la Hoola chociaż pewnie i tak bym nie używała, ale takie piękne

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...