Strona główna

poniedziałek, 9 lipca 2012

Catrice New in czyli nowości jesień/ zima 2012/2013

Jak co pół roku czeka nas essence'owe i catrice'owe porządkowanie szaf. Miło widzieć coraz to nowsze produkty, ale coś za coś- z niektórymi rzeczami trzeba się pożegnać. Zwykle lista wycofywanych produktów powoduje u mnie łapanie się za głowę, a zapowiedzi nowości niekoniecznie przywracają mnie do stanu normalnego. Chyba najlepszą i największą zmianą były te wprowadzone na wiosnę 2011 roku w szafie Catrice, kiedy to Cosnova zrezygnowała ze staromodnych, ciemnych opakowań na rzecz przezroczystych, podkreślających nowoczesność. Co prawda zniknęła lubiana seria szminek Absolute Moisture, wprowadzono za to szeroką gamę innych pomadek. Następne zmiany wydawały się jedynie ścieraniem kurzu z półek. Nawet tegoroczna, choć odświeża udane róże (why?) i dodaje nową formułę szminek nie powoduje u mnie szybszego bicia serca.


Nowe kolory pojedynczych cieni Absolute Colour Mono Eyeshadow


Szarość! Widzę szarość. I coś pomarańczowego migającego gdzieś pomiędzy. Póki co trudno powiedzieć coś odnośnie cieni, póki się nie zobaczy się swatchy. Na razie nic nie zwróciło mojej uwagi, może właśnie ten rudy podbije moje serce, ale kto ich tam wie z tą pigmentacją.

Nowe kolory długotrwałych cieni Made to Stay Long Lasting Eye Shadow

Tutaj muszę przyznać, że to całkiem porządna decyzja wycofać szarości na rzecz tak ładnych kolorów. Dzolls się zapewne cieszy na filet, prawda Dzolls? Mnie się z kolei podoba ten złotobrązowy, ale chyba zdublowałby mi się z SAD Essence. W każdym razie kolory jak najbardziej na plus- jesienne, ale nie szare. Poza tym, po co było w gamie tyle szarości? Odcienie odcieniami, ale wątpię, że na oku bardzo się od siebie różnią.

Nowe kolory kredek Kohl Kajal

Szkoda mi tych pięknych, pastelowych kredek, które lada chwila mają być wycofywane na rzecz powyższych. Co prawda tamte średnio nadawały się na co dzień, ale te też się średnio nadają. Poza granatem, oczywiście, który (coś tak czuję) będzie mój. Jakoś nie wyobrażam sobie czerwonej (czy tam koralowej) kreski na oku. Roztartej czerwonej kreski tym bardziej. Trawiasta zieleń powtórzona za Essence, ładna, ale wolę ciemniejsze kolory.

Kredki Precision Eye Pencil


Nowy rodzaj kredek od Catrice. Zastanawia mnie, gdzie będzie ich ta precyzja, poza tym, że są automatyczne. Jeżeli chodzi o kolory to wydają się być odpowiednikami cieni Made to Stay. Bardzo ładne odpowiedniki zresztą. O ile na złotą chyba się nie pokuszę, tak fioletową widziałabym w swojej kosmetyczce, gdybym nie miała takiego eyelinera. Nawiasem mówiąc, opakowania też im się udały.

Żel do brwi i rzęs Lash&Brow Designer- Shaping&Conditioning Gel 


Cosnova nie uczy się na błędach i po wycofaniu takiego żelu z asortymentu Essence wprowadza go do szaf Catrice. O ile jeszcze w szafie Essence miało to racje bytu, bo jest dedykowane do młodszej grupy odbiorców to taki produkt Catrice jest nieporozumieniem. Dlaczego? Podejrzewam, że grupa docelowa Catrice już dawno używa tuszy do dyscyplinowania rzęs (oczywiście nie tylko do tego), a do brwi są lepsze kosmetyki. Chyba, że Cosnova zmieniła coś w formule tego produktu od czasu sprzedawania go pod marką Essence, ale czy ktoś w to wierzy?

Tusz do rzęs Glomour Doll Volume Mascara


Trochę nie podoba mi się wyraźna "inspiracja" Doll Eyes od Lancome. Tak nawet trochę bardzo. O ile jeszcze ściągnięcie szczoteczki nie byłoby jakimś novum, bo nie zdarza się to specjalnie rzadko. Niestety nadawanie nazwy jednoznacznie kojarzącej się z produktem innej marki i do tego produkowanie tego tuszu w opakowanie mające opływowe kształty Doll Eyes raczej nie zasługuje na oklaski. Catrice, please...

Tusz do rzęs Mini Max Precision Volume Mascara


Tusze Catrice nigdy mnie nie interesowały i wygląda na to, że nie prędko się to zmieni. Nie mogąc się przyczepić do opakowania czy nazwy zaczęłam czytać opis producenta. Nie wiem w sumie po co, bo w sumie nie zawiera nic do czego mogłabym się przyczepić. Tradycyjnie maskara ma wydłużać, łatwo się nakładać, kosić trawnik, budować autostrady, wygrywać mistrzostwa. Podobnie jak "kremy BB", które oferują coraz to więcej możliwości, bo przecież 5 w jednym jest już passe.

Tusz do rzęs Evolution to Revolution Ultra Black


Rodzaj tuszu, który nie cieszy się zbytnią popularnością, Tutaj pomijam nielubiany gatunek kupujących, a  mianowicie macaczki, które chcąc zaimponować koleżankom rozkładają tusz na części pierwsze i pokazują, że wcale tam nie zmieścili dwóch szczoteczek. Gratuluję, to imponujące, teraz pójdziecie grzecznie zapłacić za tusz, który zmacałyście. 
Wracając do tuszu to też kolejne nieporozumienie- po co wprowadzać drugą wersję czegoś, co nikogo nie interesuje?

Szminka Ultimate Lip Glow- Lip Colour Intensifier


W końcu pierwsza nowość, która mnie zachwyciła. Pomijając opakowanie, bo te jest naprawdę kiczowate (uczyli się od Wibo, czy co?). W każdym bądź razie od zapowiedzi Papageny marzy mi się żelowa szminka. Wiem, że nie nadają prawie wcale koloru, jednak właśnie coś takiego by mi się przydało- po ponownym starciu z błyszczykami pokornie wracam do pomadek. Poza tym, czy nie fajnie smarować usta takim... czymś? ;)

Liquid Lip Tint


W materiałach prasowych było coś wspomniane o "Gothic Glamour", którego widoczny wpływ można było zobaczyć na pokazach mody. Nie wiem, nie znam się, nie śledzę, ale ten trend już mi się nie podoba (jedynie czerwony lip tint, ale taki już mam). Może we wrześniu, październiku, listopadzie jak zderzę się z depresją sezonową to takie kolory będą mi odpowiadać. Teraz jest lato, wszystko jest takie barwne, kolorowe i tak mniej więcej wyglądam ;).
Co do samych lip tintów- jeżeli będzie to powtórka produktu z ANL to polecam się zainteresować- usta się dziwnie kleją, ale nie jest to błyszczykowa lepkość. Sama nie wiem jak to nazwać, ale nie przeszkadza mi.

Nowe kolory błyszczyków Lip Appeal Moisture&Shine Lip Gloss 

Fuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, co to jest to ostatnie. Takie mocno drobinkowe, w takim brzydkim odcieniu. W sumie to żadne z odcieni nie grzeszą urodą, pewnie przez drobinki. Różowy chyba będzie wybitnie tandetny przez to, pomarańczowy też lepiej wyglądałby bez tego paskudztwa. Bordo wydaje się być zagubione w takim towarzystwie, ale w końcu nawiązujemy do tego, co się na wybiegach nosi.

Nowy kolor Ultimate Shine- Lip Colour i Ultimate Colour-Lip Colour

Tutaj też nie jestem zachwycona. Ostatnio z Essence zaobserwowałam tendencję (jak to mądrze zabrzmiało) do pakowania brokatu (tu już trochę mniej ;)) do każdego nowego odcienia pomadki. Naprawdę, czy któraś z Was lubi migrujące po twarzy drobinki? Nawet na ustach nie wyglądają zbyt atrakcyjnie. No i oczywiście mamy szminkę w kolorze czerwonego wina, Catrice bardzo chce być high fashion.

Podkład Ultimate Moisture Fresh Skin Make Up


Zauważyłyście, że Catrice ma jakąś dziwną skłonność do dodawania słowa "Ultimate" do nazw produktów? Nieważne...
Jak łatwo wydedukować, mam słabość do podkładów. Jest mi zatem niezmiernie smutno, że nie uraczę się nowym podkładem od Catrice :<. Szczególnie, że producent obiecuje rozświetlenie i świeżość. Wait, wait, producent chwali się gliceryną w składzie. Podziękuję (tak, wiem jakie świństwa ma w sobie Healthy Mix).

Nowe kolory podkładów Matt Mouse Make Up


Rozświetlacz Prime&Fine


Cosnova wreszcie się ocknęła i odkryła, że warto wprowadzić jakiś rozświetlacz do stałej oferty (jeszcze oddajcie nam AOH!). Pojawiły się spekulacje, że jest to wielki powrót rozświetlacza z Enter Wonderland. Nie ma co prawda tak ładnego opakowania, jednak wygląda profesjonalnie i nawiązuje do całej gamy produktów. Nie wiem, czy się na niego skuszę, bo zostało mi jeszcze sporo rozświetlacza z Blossoms etc... i cena około 20zł też mi się nie uśmiecha, ale może kiedyś. Może będę potrzebowała jakiegoś nagłego rozświetlenia ;).

Baza rozświetlająca Prime&Fine


Czyżby Cosnova powtórzyła sukces bazy z Hidden World? Może będzie to tylko coś na miarę produktu Essence? Jak powszechnie wiadomo, baza z HW średnio się sprawdziła na całą twarz, dużo bardziej natomiast w roli rozświetlacza. Dziewczyny piszczały z zachwytu nad lustrzaną taflą jaką daje, ja byłam wtedy  zbyt obrażona na rozświetlacz w płynie z Essence, żeby zainteresować się podobnym kosmetykiem. Teraz też podchodzę z rezerwą do takiej formy rozświetlaczy.

Róż


Tu to ja się obrażam. Czemu, mając takie fajne dwukolorowe róże postanowili je wycofać i zastąpić czymś takim. I te kolory takie bure, panie, co pan mi tu za tandetę wciska?. Czy z powodu jesieni mamy wyglądać jak chodzące trupy? Zobaczycie, ja będę nosić na policzkach radosny różowy lub pomarańczowy róż, a nie to coś szarego. 

Nowe kolory Multi Colour Blush


Podobnie jak z tuszami, nigdy nie interesowała mnie ta seria. Nie zanosi się też na żadną rewolucję. Oczywiście nowe kolory są w zimnej tonacji, przez co nie zyskują mojej sympatii. O ile ten z lewej się przy tym wyrobił, tak to coś fioletowe. Cosnovo, czy naprawdę chcesz aby Twoje fanki wyglądały jak zombie?

Nowe kolory lakierów Ultimate Nail Lacquer i Ultimate Nudes


No ja nie mogę! Znowu nic mi się nie podoba. Wszystko jakieś wtórne. Gdzieś się już przewinęło złoto (In The Bronx), ostatni mi przypomina After Eight. Dziękuję Catrice, na nowościach poczynię niezwykle oszczędności...

3 komentarze:

  1. żelowa szminka i pewnie jakiś róż będą moje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba tylko Catrice i Essence regularnie wprowadzają i wycofują kosmetyki.Żadna inna firma tego nie robi a przynajmniej nie tak regularnie.To staje się...nudne.
    Mnie nic na kola na nie powaliło no oprócz tej uroczej żelowej pomadki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeeeeny....jak Ty kobieto marudzisz :P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...