Strona główna

środa, 15 maja 2013

Torbolodówka i inne. Catrice Matchpoint

Uniwersalizm. Wielofunkcyjność. Wszechstronność. Ukochane słowa producentów, nie tylko kosmetycznych. Nie mam nic przeciwko tej tendencji, ba, nawet ie wyobrażam sobie komórki bez dostępu do Internetu często pełniącego rolę odtwarzacza (żeby nie było to wychowywałam się w czasach, gdy na Komunię dostawało się rower, a nie wyposażenie sklepu elektronicznego). Niemniej nie wszystko firmy powinny się to brać, czego przykład widzimy poniżej... Catrice chyba planuje wejść na rynek AGD/ piknikowy/ wakacyjny (?) wprowadzając do swojej edycji limitowanej coś na kształt mini torbolodówki. Miało być nowocześnie, sportowo i elegancko, wyszło tak, że się zastanawiam, czy będą dołączone wkłady chłodzące do kosmetyczki...



Wypiekane cienie | Baked Eyeshadows

C01 Team Lucky Mustards

C02 Rockby 
C03 The Winning Cream

Baza pod cienie i rozświetlacz | Longlasting Eyeshadow Base & Highlighter

C01 The Winning Cream


Wodoodporny tusz | Allround Mascara Waterproof


Barwiące balsamy do ust | Lip Balms Tint

C01 ChamPINKon

C02 Rockby


Róże w sztyfcie | Blush Sticks

C01 ChamPINKon

C02 Rockby

Lakiery | Ultimate Nail Lacquers

C01 Team Lucky Mustards C02 ChamPINKon
C03 Rockby C04 The Winning Cream

Kosmetyczka | Cosmetic Cube Bag


Kolejna limitka, następne produkty do ust w kredce. W zasadzie tylko dzięki nimi limitka wychodzi obronną ręką. Wydaję mi się, że miłość Catrice do tego typu kosmetyków skończy się wprowadzeniem go do stałego asortymentu, z czego byłabym całkiem zadowolona. Róże w sztyfcie również przyciągają wzrok, niestety nie jest to najodpowiedniejsza forma dla mojej tłustej cery. Wypiekane cienie przewijają się któryś raz, a ja dalej nie mogę się do nich przekonać, podobnie jak do limitowanych tuszy. Rozświetlacz z bazą wygląda ciekawe, niemniej narazie tego typu produktów mam dość. Lakierów co prawda mam też zanadto i na szczęście te nie kuszą mnie wcale. Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to limitka, na którą bym polowała, a nawet nie cieszyłabym się za bardzo jej widokiem w Naturze.
Jakie emocje w Was wzbudziła ta edycja?

6 komentarzy:

  1. Róże w sztyfcie i balsamy do ust w kredce to coś dla mnie ;) Z wielką chęcią się im przyjrzę w Naturze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się kosmetyczka, bo przyda się w okresie wakacyjnym, no i różowy lakier ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawią mnnie róże w sztyfcie i wymiary kosmetyczki, jeszcze nie mam żadnego kuferka a pewnie by się przydał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (Szkoda tylko że dizajnem nie powala.)

      Usuń
    2. (Okej, pewnie w tej samej cenie jaką zaproponują mogę znaleźć coś pasującego mi w 100%, a nie kupować bo jest. Kończę już rozmawiać sama do siebie. Obiecuję. Miłego dnia!)

      Usuń
  4. szczerze mówiąc tym razem niestety nic mi się nie podoba :(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...