W dzisiejszej notce przyjrzymy się dokładniej dwóm takim specyfikom- oliwce pięlegnacyjnej HiPP i olejkowi przeciw rozstępom dedykowanym. Poniekąd konkurują one ze sobą z racji podobnej ceny, dostępności i nienajeżonych paskudztwami składów. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu porównanie w postaci tabeli- wydaję mi się, że będzie znacznie bardziej przejrzyste niż moja odwieczna paplanina ;).
HiPP Babysanft Oliwka pielęgnacyjna | Babydream Olejek przeciw rozstępom | |
---|---|---|
Cena (Rossmann) | 9, 99zł | 11, 99zł |
Pojemność | 200ml | 250ml |
Cena jednostkowa za 1l | 49, 95zł | 47, 96zł |
Skład | Helianthus Annuus Seed Oil (olej słonecznikowy), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej migdałowy), Tocopherol (witamina E), Parfum (substancje zapachowe) | Glycine Soja Oil (olej sojowy), Prunus Amygdalus Oil (olej migdałowy), Helianthus Annuus Seed Oil (olej słonecznikowy)/unsaponifiables (substancje niezmydlające), Simmondsia Chinensis Seed Oil (olej z jojoby), Macadamia Ternifolia Seed Oil (olej makadamia), Tocopherol (witamina E), Parfum (substancje zapachowe). |
Opakowanie | Bardzo przemyślane:
| Zdecydowanie gorsze:
|
Kolor | słomkowy | żółty |
Konsystencja | Dosyć rzadka jak na oliwkę | Typowa dla olejków- zdecydowanie gęstsza od HiPP |
Olejowanie włosów | Byłam nim zachwycona dopóki nie przetestowałam olejku z Rossmanna- niestety krótszy skład tutaj się nie sprawdził. Moje włosy odżyły po olejowaniu tą oliwką, jednak w niektórych partiach wciąż pozostawały suche. Dzięki lekkiej konsystencji łatwo się zmywa, jednak na początku i tak sprawiał mi problemy. | Stał się cud- notorycznie sucha i naprawdę bardzo pusząca część moich włosów stała się... normalna! Moje włosy zdecydowanie bardziej polubiły ten olejek- stały się gładsze i trochę mniej się puszyły. Co dziwniejsze, mimo gęstszej konsystencji, nie miałam problemów z domyciem włosów po zastosowaniu go, jednak może to kwestia wprawy. |
OCM | Jako, że moja mieszanka składa się w połowie z gęstego oleju rycynowego, olej bazowy powinien być lekki, dlatego świetnie sprawdził się do OCM. | Moja mieszanka do OCM z tym olejkiem jako bazowym stała się za gęsta- zdecydowanie mi to nie odpowiadało, bo mieszanka ciężej się rozprowadzała. |
Pielęgnacja ciała | Tutaj również króluje krótki skład i lekka konsystencja- jak oliwkę dosyć szybko się wchłaniała, nie pozostawiała uczucia tłustości, natłuszczając przy tym należycie. | Nie mogę wypowiedzieć się odnośnie działanie przeciw rozstępom, bo na szczęście ich nie mam, jednak używałam też tego olejku do ciała. Moja skóra zdawała się być przekarmiona tym olejkiem, który wchłania się zaledwie częściowo (wiem, że taka natura olejku, ale chyba nigdy nie miałam do czynienia z takim uczuciem tłustości)- na skórze ciała pojawiły się wypryski, z czym do tej pory nie miałam nigdy problemów. |
Podsumowując- w moim przypadku do włosów lepiej sprawdził się rossmannowski olejek, natomiast do ciała i OCM zdecydowanie oliwka HiPP. Na początek polecałabym jednak ten drugi produkt, bo jego opakowanie znacznie ułatwia życie i nie zniechęca do używania (co w systematyczności ma dosyć duże znaczenie), a jeśli nie sprawdzi się do włosów to jest na tyle wielofunkcyjny, że nie powinien sprawić problemów w zużyciu go do końca. Trzeba przy tym pamiętać, że to, co sprawdziło się u mnie, niekoniecznie musi u Was (ale to oczywista oczywistość ;)) i znalezienie produktu do olejowania jest jak szukanie idealnego podkładu- metodą prób i błędów dokonuje się selekcję. Nie spodziewajmy się też natychmiastowych cudów- owszem u jednych już po pierwszym użyciu widać zmianę, inne włosy potrzebują dużo dłuższej i systematycznej przygody z olejowaniem.
Ja, mimo że polubiłam olejek w różowym opakowaniu, szukam dalej. Ogromnie chciałabym przetestować antycellulitowy produkt Alterry, ale jak na złość wiecznie go nie ma.
Olejujecie włosy (:D)? Próbowałyście któregoś z tych powyższych kosmetyków?
Nigdy nie miałam tego dla mam. Faktycznie skład jest bogatszy i dla włosów bardziej odpowiedni. Muszę spróbować, tylko powiedz mi czy zapach taki sam jak Hipp, bo go uwielbiam?! Już jestem zmęczona dziecięcym zapachem oliwek, jak ta tradycyjna z BD. Hipp do ciała sprawdza się super, bo tak jak piszesz, jest dość suchy :D
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że o czymś zapomniałam! Zapach Babydream jest utrzymany w mniej więcej tej samej konwencji co HiPP, jednak jest trochę mocniejszy
UsuńChyba spróbuję kiedyś nałożyć moją oliwkę Hipp na włosy. Aktualnie stosuję do olejowania olejek z Alterry i olej kokosowy.
OdpowiedzUsuńPorównanie nieziemskie :)
OdpowiedzUsuńMam ten różowy i b. lubię zapach. Z Alterry mam/miałam wszystkie i najlepiej wspominam antycellu, zapach był najlepszy i działanie chyba też. Generalnie wpadam w nałóg olejowania i testuję, testuję...tylko trochę bez sensu zbyt często zmieniam olej i w ten sposób mogę nie rozpoznać, który jest dla mnie najlepszy.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę w takim razie testowania tego oleju antycellulitowego :)
UsuńŁooo, super post :) jutro się w niego zagłębię dokładniej :D Miałam kilka buteleczek Hipp (starszych i nowszych wersji), teraz używam mamowego, zobaczę czy mamy podobne spostrzeżenia, ale to jutro za dnia :P
OdpowiedzUsuńP.S. Jeee, załapałam się na "Zaglądają, czytają, komentują" :D na razie jestem taka tyci, ale urosnę pewnie :P
UsuńW takim razie czekam i gratuluję :)
Usuń