Strona główna

wtorek, 24 lipca 2012

Poszukiwanie brzoskwiniowego lakieru nadal trwają. Miss Sporty Clubbing Colours 452

Ostatnio ktoś namiętnie szuka brzoskiwniowego lakieru, bo non-stop wyświetla mi się taka fraza w statystykach.  Póki co nie pokazywałam takiego, jedynie wspomniałam o koszmarku w postaci Multi Dimension Makes Me Weak. Faktycznie sprawia, że słabnę, ale to raczej z powodu uporczywej aplikacji... Zresztą, maglowałam już tyle razy ten temat, że szkoda do niego wracać.
W każdym razie szukając jakiegoś zastępcy w takim kolorze, który nie będzie mnie doprowadzał do szaleństwa i wylewania litrów zmywacza, trafiłam na lakier Miss Sporty. Ta firma nigdy nie budziła we mnie pozytywnych uczuć, od czasu zakupu dwóch lakierów nawierzchniowych wręcz omijam ich stoiska, ale atrakcyjna cena i ładny, jak mi się wydawało w drogeryjnym świetle, kolor skutecznie zachęciły do zakupu.
Odnośnie samego lakieru to nakłada się całkiem nieźle. Ma szeroki i gęsty pędzelek (jak wszystkie lakiery Miss Sporty), jednak nie specjalnie przypadł mi do gustu. Ciężko nim manewrować, ale szczerze mówiąc wolę taki niż ten z MD. Nie wysycha jakoś nadzwyczajnie szybko, choć na zakrętce widnieje "quick dry". Do krycia potrzeba przynajmniej dwóch warstw.
Co do koloru... nie jest to mój wymarzony kolor, zdecydowanie wolę coś jaśniejszego. Nie wiem jak to moje paznokcie robią, że z wszystkiego wychodzi neon... Bądź co bądź mnie wychodzi dojrzała brzoskwinia wpadająca w pomarańcz (na zdjęciach tego aż tak bardzo nie widać, bo były robione w sztucznym świetle; co prawda mam takie w słońcu, jednak tam kolor już wali po oczach :D).




No nic, szukam dalej (polecicie coś?).
Jutro wrzucę makijaż pasujący do tych paznokci :).

12 komentarzy:

  1. kolorek mi sie podoba,ale za lakierami miss sporty jakos nie przepadam...

    OdpowiedzUsuń
  2. O brzoskwini dobrej słyszałam - Golden Rose z proteinami numer 330 . Wygląda jak Orly First Kiss .

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się kolor, ale miałam już do czynienia z lakierami Miss Sporty i nie przepadam. Źle się nakladają, szybko ścierają i odpryskują.

    OdpowiedzUsuń
  4. Według mnie kolorek przepiękny, bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy kolor :) Jakos nie moglam sie przełamać na pastele, ale juz je lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale pięknie się komponuje z bluzeczką.
    Chyba mam ten odcień, ale za chiny ludowe i pół ameryki nie umiem zlokalizować tej buteleczki żeby sprawdzić czy to ta sama sztuka:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię różne brzoskiwinie i morelki na paznokciach. Z Revlonu jest fajny kolor tropical temptation, ładne krycie, dobra jakość, nie jest to typowa brzoskwinia, wpada trochę w róż. Polecam go!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...